Lepią dzieci dziś bałwana,
bo jest śniegu po kolana.
Na dodatek ciągle prószy,
leci z nieba biały puszek.
Tańczy z dziećmi, w polu hula.
Tańczy polkę, rokendrola.
Dzieci także rozbawione,
Tańczą, psocą jak szalone.
Chociaż wszystkim marzną uszy,
głośny śmiech im towarzyszy.
Wielkie śnieżne kule toczą.
Zwinnie, żwawo i ochoczo.
zdj. IC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz